podsumowanie miesiąca: marzec 2022

 


PODSUMOWANIE - MARZEC 2022

1) wydatki stałe:

  • rachunki, jedzenie: 1600,00 zł
  • transport: 158,00 zł
  • rata: 101,21 zł
  • telefon: 19,00 zł
  • fundusz na wakacje: 100,00 zł
  • fundusz na prezenty: 70,00 zł

suma: 2048,21 zł

kolejny miesiąc 2022 roku za nami. w tym miesiącu wpadła niewielka podwyżka, niestety wzrosły również koszty "stałe". jak co miesiąc sprawdzam, ile jeszcze rat zostało do spłaty i cieszę się, że powoli, ale powoli, zbliżam się do końca. w aktualnej sytuacji każde 100,00 zł jest na wagę złota! :)

2) wydatki zmienne:

  • jedzenie na mieście i dowóz: 77,50 zł
  • prezenty: 106,50 zł
  • kosmetyki: 29,64 zł
  • przekąski: 9,73 zł
  • inne: 8,99 zł
suma: 232,36 zł

kolejny miesiąc, w którym wybrałam się do nowej restauracji i jak dotąd była to najlepsza restauracja, w jakiej byłam! chciałabym tam kiedyś wrócić, ale na razie zgodnie z postanowieniem skupiam się na poznawaniu różnych kuchni, więc kolejne wyjście będzie w nowe miejsce. w marcu również mieliśmy dzień mężczyzny oraz urodziny, a że ja bardzo lubię świętować różne okazje, to uważam, że był to bardzo fajnie spędzony czas. nie obyło się również bez zakupu przekąsek w pracy, staram się tego nie robić, żeby nie jeść śmieci, ale są dni kiedy nie mogę się oprzeć. ale jest mały sukces, jeszcze niedawno codziennie w pracy jadłam jakieś słodycze ehhhhh dlaczego warzywa nie są takie pyszne?? ;( uzupełniłam też kosmetyki i kupiłam wieszak z klipsami, ponieważ od jakiegoś czasu sprzedaję niepotrzebne rzeczy i w trakcie okazało się, że nie mam jak wykonać kilku zdjęć. w marcu udało się nie przekroczyć 300,00 zł, tak jak to sobie założyłam na początku roku, więc jestem bardziej niż zadowolona.

3) wydatki dodatkowe:
  • lego: 499,00 zł
no i na koniec zupełnie nieplanowany zakup. trafiła się świetna okazja w outlecie na zestaw, o którym marzę od dłuuugiego czasu, i który nawet kupiłam prawie rok temu, jednak anulowałam tamto zamówienie i tak sobie wzdychałam po cichu, aż w marcu trafiła się okazja -30%, co się nie zdarza w świecie lego. na szczęście udało mi się sprzedać inny, mniejszy zestaw + przygotowuję właśnie do wystawienia kolejny, dzięki czemu zysk z tych dwóch pokryje 2/3 ceny tego zestawu, i tym pokrętnym wytłumaczeniem postanowiłam się skusić! :) 

4) podsumowanie stycznia: 

razem: 2280,57 zł + 499,00 zł = 2779,57 zł

dużo. kiedy wróciłam do pisania, to po to, by pilnować, aby budżet miesięczny spinał się w założonym budżecie, ponieważ czekają mnie wkrótce spore wydatki, i aktualnie jestem na etapie, w którym powinnam kontrolować każdy grosz. czy tak się dzieje? nie. pomimo tej sytuacji staram się pozwalać sobie na małe przyjemności. nie zapominam też o sytuacji na świecie. staram się pomagać na ile mogę, w marcu wspólnie z bliskimi przygotowaliśmy paczki dla dzieci, jednak nie chcę wliczać tego tutaj w miesięczny budżet. zastanawiam się nad wyzwaniem miesiąc bez kupowania, widziałam takie akcje na kilku blogach związanych z oszczędzaniem i finansami, ale obawiam się, że w moim przypadku nie zda to egzaminu (?)






zdjęcia: Comfreak, Olichel, Free-Photos  z pixabay

Komentarze