podsumowanie miesiąca: luty 2022

PODSUMOWANIE - LUTY 2022

1) wydatki stałe:

  • rachunki, jedzenie: 1500,00 zł
  • transport: 158,00 zł
  • rata: 101,21 zł
  • telefon: 19,00 zł
  • fundusz na wakacje: 100,00 zł
  • fundusz na prezenty: 70,00 zł

suma: 1948,21 zł

pierwsza kategoria bez zmian ok. 2 000,00 zł. jak co miesiąc odliczam do końca rat :)

2) wydatki zmienne:

  • jedzenie na mieście i dowóz: 41,50 zł
  • alkohol: 53,00 zł
  • ubrania: 257,39 zł
  • kosmetyki: 41,13 zł
  • egzamin: 28,29 zł
  • przekąski: 9,77 zł
  • kurier: 9,95 zł
  • inne: 5,00 zł
suma: 446,03 zł

szaleństwo wydatków. miesięczny budżet przekroczony o 50%. dostałam niespodziewaną małą premię i zamiast odkładać do skarpety, co byłoby najrozsądniejsze w mojej aktualnej sytuacji, roztrwoniłam je na małe przyjemności np. wyjście do nowej restauracji. postanowiłam sobie w tym roku, że popróbuję nowych kuchni i nieznanych mi dań i chociaż raz w miesiącu staram się wybrać w jakieś polecane miejsce. kupiłam też nową bluzę i t-shirt, które wcale nie były niezbędne, oraz 2 nowe szaliki z wyprzedaży, i uzupełniłam również kosmetyki, które w ostatnim czasie się pokończyły. wpadł też niespodziewany egzamin, no i wypłata z bankomatu, chociaż wg mnie wszystkie banki powinny mieć je bezpłatne ze wszystkich bankomatów!

3) pomoc dla uchodźców

dodatkową i niespodziewaną kategorią moich wydatków w lutym okazała się pomoc uchodźcom. postanowiłam, że nie będę publikować kwot, bo wspieram głównie lokalne, albo zakupem żywności, albo tworząc paczki dla rodzin, których przyjmują znajomi lub znajomi znajomych. pocztą pantoflową staramy się wspólnie przekazać każdemu indywidualny prezent, nową zabawkę, odzież itd.
przejrzałam też szafę i okazało się, że bez problemu uzbierałam dużą reklamówkę ubrań, których w większości nie nosiłam wcale. mam już informację, że przypadły do gustu :) działałam kiedyś w wolontariacie, więc niestety wiem, co potrafią przynieść ludzie w ramach "pomocy". jeśli czyta to ktoś, kto właśnie przegląda swoje rzeczy z myślą o oddaniu ich, to proszę pomyśl, czy dał(a)byś tę rzecz swojej siostrze, bratu, rodzicom, dziadkom, siostrzeńcom? jeśli tak, śmiało wrzucaj do reklamówki :)

4) podsumowanie lutego: 

razem: 2394,24 zł

ciężko jest podsumować taki miesiąc... myślę, że poprzedni akapit oddaje wszystko to, co czuję, a nie potrafię nazwać. pod kątem finansowym przekroczyłam znacznie zakładany budżet, ale czy w obliczu tego, co się dzieje ma to jakieś znaczenie? luty był również z powodów prywatnych trudnym dla mnie miesiącem, chcę jednak pamiętać, że były również dobre momenty, śmiech i radość. choć budżet się rozjechał, to dostałam również niepodziewaną premię, więc udało się spaść na 4 łapy i w marcu walczę dalej ;)




zdjęcia: Comfreak, Olichel, Free-Photos  z pixabay

Komentarze