nowy telefon


rok oszczędzania, odkładania i zastanawiania się, co wybrać, aż w końcu kupiłam nowy telefon! :) w październiku zrobiłam listę modeli, które mnie interesują (trzy nawet obejrzałam w sklepie) i co jakiś czas sprawdzałam, co w trawie piszczy. też w październiku mój obecny telefon zaczął się sypać. i nie ma w tym nic dziwnego, skoro używałam go 4 lata!!!

mój nowy nabytek nie był moim wymarzonym. ponieważ potrzebowałam czegoś w miarę szybko decyzja padła na ten, na który mnie stać w danym momencie. sumując to z dodatkowym rabatem okazało się nawet, że nie wykorzystałam całego budżetu.

takie zakupy to ja lubię!

nowy telefon to nowa jakość - przede wszystkim aparat, na którym najbardziej mi zależało, ponieważ w poprzednim telefonie był już bardzo kiepski w porównaniu do nowszych modeli, a pod koniec wysiadł całkowicie... pierwsze zdjęcia już za mną i jestem zachwycona, choć przecież dysponuję zupełnym przeciętniakiem!

oby służył jak najdłużej, jak najlepiej :)




zdjęcie: FunkyFocus z pixabay

Komentarze